Wreszcie znalazłam idealne miejsce na
urlop z dziećmi. Jak co roku szukaliśmy takiego miejsca, żeby było ciekawie i w pogodny dzień i w deszczowy, kiedy to najtrudniej zapewnić maluchom ciekawą rozrywkę. Na szczęście mamy samochód, więc przemieszczanie się z miejsca na miejsce nie stanowi absolutnie żadnego problemu. Zatem było nam obojętne czy znajdziemy nocleg w dużym mieście czy z dala od zgiełku. Postawiliśmy na
gospodarstwo agroturystyczne na wsi. Przekonała na do tego właśnie lokalizacja, zdrowe jedzenie, piękna okolica i mini zoo, w którym dzieciaki mogły poobserwować i pokarmić puchate owieczki, małe kózki i kucyki. Na terenie posesji mieszkały też uwielbiane przez nas koty i psy, zatem każdy dzień był pełen wrażeń i nowych doświadczeń. Gospodarze pokazali nam jak karmić młode zwierzątka, jak się z nimi obchodzić, a nawet jak wydoić kozę. Muszę przyznać, że mleko i sery kozie są świetne i przypadły do gustu całej naszej rodzinie. Całymi dniami spacerowaliśmy po okolicy - sporo tu ścieżek leśnych, skałek i
tras rowerowych, a same rowery mogliśmy wypożyczyć na miejscu. W chłodniejsze dni jechaliśmy do miasta i zwiedzaliśmy
muzea, zabytki i
atrakcje dla dzieci. Jedliśmy mnóstwo regionalnych potraw, były lody i gofry, których nie może zabraknąć na żadnych wakacjach!
W pobliżu panoramy
Zobacz również